Kiedy wypowiadamy głośno lub w myślach słowo „Pin Up” do głowy same wpadają nam pewne skojarzenia. Widzimy duże, amerykańskie samochody, rozkloszowane sukienki, długie rzęsy i zarumienione twarze z krwisto-czerwonymi ustami, które chciałoby się zjeść. Pin up to pewien styl ubierania się, ale i zachowania, wywodzący się z lat 40 i 50 ubiegłego wieku nazwany na cześć pięknych kobiet, których plakaty przyczepiano (pin up) najczęściej na ścianach rozrywkowych lokali.
Kiedy wypowiadamy głośno lub w myślach słowo „Pin Up” do głowy same wpadają nam pewne skojarzenia. Widzimy duże, amerykańskie samochody, rozkloszowane sukienki, długie rzęsy i zarumienione twarze z krwisto-czerwonymi ustami, które chciałoby się zjeść. Pin up to pewien styl ubierania się, ale i zachowania, wywodzący się z lat 40 i 50 ubiegłego wieku nazwany na cześć pięknych kobiet, których plakaty przyczepiano (pin up) najczęściej na ścianach rozrywkowych lokali.
Maj – piękny miesiąc zwiastujący lato! Przynajmniej dawniej tak bywało. Słońce grzało pełną mocą, na podwórkach wznosiły się krzyki dzieci. Czasem spadł deszcz, ale tylko czasem. Było ciepło i przyjemnie. Ostatnio jednak aura spłatała niezłego figla i zamiast słońca i wysokich temperatur - ulewy, skrobanie szyb o poranku, a gdzieniegdzie nawet śnieg.
Nie o pogodzie jednak chciałam napisać. Miesiąc ten, to wielce istotny dzień w życiu wielu polskich rodzin, szczególnie nas kobiet, które jesteśmy matkami. Właśnie teraz nasze pociechy wkraczają na nową drogę życia. Tak, to o pierwszej Komunii Świętej – traktowanej u nas już chyba na równi z weselem :) Przygotowujemy wszystko z dużym wyprzedzeniem, a czasem w pośpiechu i stresie. Przecież wszystkie chcemy jak najlepiej zorganizować ten dzień. Lokal, suknia dla niej, lub garnitur dla niego (opcjonalnie Alby), spotkania w kościele, goście itd., itd. Halo, halo a co z mamą? My przecież też musimy o siebie zadbać i wyglądać wyjątkowo.
Dziewczyny lubią jeans
Nic nie jest wieczne. Wszystko się zmienia i nabiera zupełnie nowego wymiaru. Rzeczy, ludzie i ich poglądy ulegają przewartościowaniu. To, co kiedyś uznawane za naturalne i zgodne z światopoglądem ówczesnego świata dzisiaj może tracić na aktualności i zupełnie odbiegać od potrzeb współczesnego człowieka.
Spodnie uznawane były dawniej za atrybut męskiego ubioru ( pomijając Szkotów :) i dedykowane były wyłącznie dla nich. Szybko zmieniający się świat, postępowe i nowoczesne społeczeństwa nie lubią jednak stagnacji, a innowacje i chęć poznania tego, co nowe otwarło drzwi w wielu dziedzinach codziennego życia. Spodnie wdarły się w kobiecą modę błyskawicznie, robiąc wokół siebie sporo zamieszania. Wzbudzały kontrowersje, a kobiety je noszące w oczach pewnych grup traciły na swej kobiecości.
Tajemnice i sekrety zawsze wywoływały skrajne uczucia i podgrzewały ludzką wyobraźnię do granic czerwoności. Jedne pozostawały w sferze mitów, bajek czy insynuacji o niewyobrażalnym charakterze, inne jednak okazywały się prawdą i przedstawiały rzeczywisty stan danej sytuacji.
Niektóre gwiazdy światowego formatu zostały okrzyknięte ikonami danego stylu. Nadawały wyraźny kurs wydarzeniom swojej ery. Zarówno z nimi samymi, jak ich stylem życia związane były anegdoty, plotki i tajemnice. Jedną z takich ikon była światowej sławy aktorka Audrey Hepburn. Jej nieskazitelna gracja i elegancja były wzorem do naśladowania dla wielu kobiet, a zachwyt nad jej osobą wykraczał daleko poza granice jej kraju. Co w niej niezwykłego i tajemniczego? Sposób i styl ubierania, który inspirował i wciąż inspiruje kobiety na całym świecie. Oczywiście nie poznamy jej sposobu z precyzyjną dokładnością, ale studiując jej wieloletnią karierę możemy wysnuć pewne wnioski, które mogą okazać się pomocne w budowaniu własnego wizerunku opartego właśnie na jej osobie.
No i mamy wiosnę! HURRRRAAAA !!!! Czas obudzić się z letargu, zaczerpnąć głębiej powietrza (najlepiej w masce – SMOG!) i rozpocząć nowy sezon zakupowy. Facetom wydaje się, że to po prostu kolejne wyjście, bez sensowne wyrzucanie pieniędzy i marnotrawienie czasu. Ale kto by się nimi przejmował, a tym bardziej liczył się z ich głosem w sprawie naszego samopoczucia. Bo to przecież o nasze samopoczucie chodzi, o zdrowie, a nie o sam fakt wydawania pieniędzy na 30-stą parę butów czy bluzeczkę, no i jeszcze parę drobnych dodatków, które ciężko upchnąć z zakupowy koszyk. Ahhh rozmarzyłam się, ale co tam, za marzenia nie karają, a podobno jeśli mocno w coś wierzymy, to się spełnią. OBY:)
Tak więc wracając do tematu. Do zakupów warto się przygotować i nieco rozeznać w temacie najbliższego shopping maratonu, który miejmy nadzieję, nie skończy się przy kasie obciachem i wyświetlonym komunikatem „brak dostępnych środków”. Zatem trzeba oddzielić plewy od ziarna i celować w w konkrety, by być or nie być hot and fashion tej wiosny.
Ptaszki ćwierkają.....zielony kolorem nadchodzącej wiosny.
Każdy sezon, każda pora roku rządzi się swoimi prawami. Wiosna ma to do siebie, iż wiele z nas czeka na nią z utęsknieniem wypatrując z niecierpliwością pierwszych promieni słońca, budzącej się do życia przyrody, wracających do domów ptaków. Po zimnym, bezbarwny okresie wszystkie mamy ochotę zrzucić z siebie nieco ciężaru tej mniej lub bardziej lubianej pory roku jaką jest zima. Wiosna i nadchodząca z nią zmiana aury (nie wiem jak na was?) działa na mnie pobudzająco, łapię nową energię, a nawet odrobina słoneczka z rana nastawia mnie zupełnie inaczej na cały dzień. Jak to się mówi „chce się żyć” i to na 100%.