Hiszpański trend
Hiszpania to wspaniały, ciepły kraj. Bogaty w piękne, piaszczyste plaże, różnorodną przyrodę i serdeczne, przyjazne społeczeństwo. To kraj, z którym odruchowo kojarzymy corridę, unikalne jedzenie, czy ponętny taniec flamenco. Hiszpania to również wyraziste, kształtne kobiety i moda najwyższych lotów. Kształtowana od lat dzięki różnorodności kulturowej i wrodzonym, luźnym podejściu ludzi do życia codziennego. Oczywiście jednym z znaczących czynników wpływających na modę była i jest pogoda. Ciepły klimat niejako narzuca projektantom tworzenie stylizacji zwiewnych a jednocześnie bardzo kobiecych i dostosowanych do gorących temperamentów ludności zamieszkującej półwysep iberyjski.
Cóż innego mogłoby by być motywem przewodnim, jak nie sukienka? Taka z charakterem, nutką odwagi, a zarazem kobiecą gracją i stylem. Najlepiej długa, aż do ziemi, wykonana z przyjemnej tkaniny dającej poczucie wygody i lekkości. Zmysłowym akcentem będzie na pewno delikatne rozcięcie rozbudzające zmysły niejednego macho :)
Ponadto opuszczone ramiona, które są jej znakiem firmowym, powodując, że nie można pomylić tego fasonu z żadnym innym. Odkryte ramiona przyciągają również wzrok, niwelując pewne niedoskonałości, dlatego sukienka tego typu będzie ciekawym rozwiązaniem dla dużych rozmiarów.
Sukienka ta absolutnie nie krępuje, nie sprawia dyskomfortu, a co więcej podkreśli atuty w postaci okrągłej pupy czy większego biustu.
lejnym jej atutem jest wszechstronność i uniwersalność. Stanowi kompletną stylizację, przy której nie trzeba się szczególnie wytężać. Już niewielka liczba dodatków może zmienić jej oblicze, a o tym jaki charakter przybierze zdecydujemy my same. Genialne i proste! Na co dzień, poleciłabym gładką. Klasyka zawsze w cenie, a i nikt zarzutów raczej nie postawi o nieodpowiednim stroju chociażby w pracy. Na urlop, czy wypad na weekend obowiązkowo print, który doskonale zestroi nas z wakacyjnym nastrojem. Rozluźni nieco atmosferę i nada kolorytu pozwalając zapomnieć o codziennych obowiązkach i niedokończonych zadaniach.